„Nie traktuj życia zbyt poważnie.
I tak nie wyjdziesz z niego żywy”
Warwick, miejsce w którym żyłem. Zawsze będę miał sentyment do tego miejsca, gdyż tutaj zaczął się zupełnie nowy rozdział mojego życia. Podobno wszystko przychodzi na czas temu, kto potrafi czekać… No cóż, cierpliwość to nie była nigdy moja mocna strona. Zmagałem się z rzeczywistością w poszukiwaniu czegoś, czego nawet nie byłem w stanie określić. I nagle BUM. Puściłem stery okrętu zwanego życiem i w mgnieniu oka wszystko się zmieniło, znalazłem te brakujące puzzle w układance, chociaż przestałem się już dawno łudzić, że ten dzień kiedykolwiek nadejdzie 
Życie jest jednak pełne niespodzianek i dlatego jest takie niesamowite…
Kilka słów o samym Warwick.
Miasteczko naprawdę godne odwiedzenia, podobnie jak sąsiadujące Leamington Spa, wstawię kilka fotek któregoś dnia. Cisza, spokój, kanały, rozlewiska, dużo zieleni. Jest gdzie pójść na spacer. Okolice też warte eksplorowania. Ładny zamek to dodatkowy atut. Idealne miejsce żeby przestać myśleć o przyszłości i skupić się na teraźniejszości 
Zdecydowanie polecam i jest to obiektywna ocena 
Mam nadzieję, że wybaczycie mi ten nieco sentymentalny post, ale akurat taki nastrój dziś zagościł Pozdrawiam i życzę Wam miłego dnia.
