„W swoich dzieciach widzimy siebie, lecz takich, którzy mogą dokonać
lepszych wyborów niż my sami”
Moja córka skończyła dziś 15 lat, nastolatka pełną gębą, poranny makijaż i te sprawy… Ja w jej wieku się nawet nie malowałem… No ale czas biegnie do przodu niosąc zmiany, czy tego chcemy, czy nie. Młoda mieszka w Polsce, ale przyleciała do mnie na miesiąc wakacji i z tego 2 tygodnie spędziliśmy w drodze. Najpierw Snowdonia, potem Isle of Anglesey, a na koniec Peak District. Powiem Wam tylko tyle: dziewczę dało radę… Znalezienie internetu pomiędzy pastwiskami krów czy prowadzenie konferencji na snapchacie w towarzystwie owiec to był jej chleb powszedni… (dzięki niej wiem co to snapchat). Po prostu miłośniczka zwierząt No a poza tym dostała się do technikum, a fakt ten celebrowaliśmy jedząc rzeczy, których nawet filozofowie by nie wyśnili… Niesamowita to sprawa obcować ze swoim lustrzanym odbiciem…
No ale dosyć uzewnętrzniania się. Wrzucam kilka fotek z wyprawy ku pokrzepieniu serc 🙂
Tomula