
„Tam gdzie przemawia serce, nie wypada, aby rozum zgłaszał wątpliwości”
Jakoś tak się ostatnio porobiło, że jesień średniowiecza zawitała w skromnych progach mojej głowy, burząc ład, na który ciężko pracowałem. W sumie to się na to zanosiło od dawna, gdyż jesień ta czaiła się, niczym Żubr, tuż za rogiem… (ta audycja nie zawiera lokowania produktu, po prostu tak mi się napisało 😛 ). Smuteczek zapukał do drzwi, a ja, naiwny, otworzyłem. I nagle wszystko poszarzało. Potrzebne było antidotum na taki stan rzeczy i to pilnie, w dawce przekraczającej wszelkie ustalone normy… Oczywiście pojawiły się równierz dylematy, podkopujące uparcie moc decyzyjną:
-A może nad morze? – rzekło serce
-Ale jak to nad morze? Przecież pizga i pada! – zakrzyknął rozum
-Chyba ci rozum odjęło, na plaży fajnie jest!
-Ale zimno i pada i zimno i pada!! A ty jesteś bez serca!!! – wysapał rozum… A potem naburmuszył się i pozwolił sercu działać…
Nareszcie. Dostałem więc zielone światło i nie pozostało mi nic innego, niż zapakować się do mojego pseudo kampera i ruszyć w siną dal. Z partzanta ogarnąłem i zabukowałem pole namiotowe i wystartowałem, odbierająć po drodze, nabyte drogą kupna, łóżko gabarytowo pasujące do mojego auta…
Na kemping dotarłem wieczorem, z nadzieją na relaks przy ognisku… Jednakowoż
deszcz nie był skory odpuścić, a ja byłem skory jedynie pomarudzić pod nosem,
przełykając kilka pomysłowo zestawionych przekleństw… 😉 Na szczęście nowy dzieńprzyniósł nowe nadzieje i… pogodę… 😁 Kochani, musicie się wybrać na ten kemping,po prostu bajunia. Miejscówka na skarpie, tuż nad brzegiem, błękit po horyzont. Odpocząłem należycie, wsłuchując się w szepczące morze i rozkoszując barwami zachodzącego słońca. Naturalnie potem wszystkie ciuchy i śpiwór waliły niemiłosiernie ogniskiem, ale jak to powiedział Henryk IV: „Paryż wart jest mszy”
i takie detale schodzą na margines 😉
Pozdrawiam Was serdecznie
Tomula
Kemping:
http://www.caedufarmholidays.co.uk/campio-camping/4585004218






