Old Harry Rocks, ANGLIA

„A ci którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki”

No cóż… Moje podejście do rzeczywistości jest od dawien dawna specyficzne. Chadzam własnymi ścieżkami, często unikam ludzi, choć tak naprawdę ich potrzebuję żeby nie zamykać się w wewnętrznej skorupie. Dla mnie świat rzeczywisty zawsze był i jest o wiele mniejszy niż świat wyobraźni. Potrafię pojechać gdzieś i zupełnie odpłynąć zastanawiając się nad czymś. Determinuje to zabawne aczkolwiek niezręczne sytuacje, ponieważ ludzie myślą że ich wtedy ignoruję, albo traktuję z góry, co nie jest oczywiście prawdą. Często gęsto muszę to wyjaśniać, a bywa że jest to proces czasochłonny… 😉 A ja po prostu taki jestem i nic na to nie poradzę. Mój mózg działa w trybie VINTAGE, od zawsze. Kiedyś mi to przeszkadzało, bo czułem się inny wśród ludzi. Teraz uznaję to za jedą z moich nielicznych zalet 😜
I właśnie będąc na Old Harry Rocks tak odpłynąłem…Widoki nastrajały do rozmyślań, a mój podatny mózg przetaczał kaskady myśli będąc w swoim żywiole… Kiedy wróciłem do rzeczywistości czułem się jak po rozegraniu niezwykle trudnej partii szachów z rosyjskim arcymistrzem… 😂😂😂 Na szczęście, zupełnym przypadkiem (😎), miałemze sobą butelkę wina i ten ożywczy trunek pomógł mi ukoić ten odwieczny ból egzystencji… 😉

Miejsce jest naprawdę urokliwe, na spacer, na zdjęcia, na przemyślenia, na odcięcie się od zgiełku dnia codziennego. Byłem – widziałem – polecam.

Wszystkiego dobrego kochani
Tomula

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top