Wroxton, ANGLIA

„Romantykowi wydaje się romantyczne wszystko, czego się nie dotknie”

Spacer z Banbury do Wroxton… No cóż… Dla mnie to swoisty szlak romantyków – myślicieli, a wiem co mówię, gdyż zaliczam się do jednych i drugich. I bynajmniej nie próbuję się teraz, moi drodzy, lansować, co to to nie 😉

Bycie romantykiem – myślicielem nie ułatwia życia w dzisiejszych czasach,
a dorzucając do tego niechlubny fakt że jestem introwertykiem… No cóż… Czasami wydaje mi się, że urodziłem się kilka lat za późno. To taka nostalgia za czymś czego nie mogę ani określić, ani sprecyzować. Myślę, że najbardziej odnalazłbym się w erze Grunge, kraciaste flanelowe koszule, długie włosy, dużo świetniej muzyki. Do tej pory mam parę kraciastych koszul w zanadrzu, gdyby ten piękny czas miał wrócić 😛 a i długie włosy też gościły kiedyś na łepetynie…

Ale wracając do szlaku romantyków…
Z Banbury do Wroxton są jakieś 3 mile. Można iść fajnym skrótem, jednakowoż często błotnistym, ale warto. Omijamy wtedy pub w Drayton, co może wyjść nam na zdrowie, a i zdjęcia będą potem jakby ostrzejsze… 😛 Ja niestety często gęsto rezygnowałemz błota na rzecz ubitej drogi, co zaowocowało szybką potrzebą nauki obsługi programów do podostrzania zdjęć… Poza tym nie będę Was oszukiwał – we Wroxton też jest fajny pub…😂 😂 😂

Ogólnie Wroxton to mieścinka. Mieścinka, która ma niesamowity klimat. Jest fajny kościół z cmentarzyskiem, które działa na wyobrażnię. Niedaleko pubu jest stawik z mnóstwem ptactwa, ale największą atrakcją jest opactwo z rozległymi terenami zielonymi. Obecnie przerobione na College. Chciałbym się uczyć w takim miejscu. Piękny parkz latarniami, jest też trochę wody, łabędzie, kaczki. Idzie pstryknąć kilka fotek i odetchnąć świeżym powietrzem. Po prostu cieszyć się naturą i się zrelaksować.

Miejsce warte odwiedzenia, bez dwóch zdań.
To by było na tyle od romantyka – myśliciela…

Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie
Tomula

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top